ODBYŁY SIĘ (hahahaa) zastanawiam się jak to opisać
Ja to opiszę Darku, po prostu spinningiści dotrzymali kroku spławikowcą i brawo im za to, a spławikowcy połowili tak jak im woda na to pozwoliła :) czyli trzy i pół godziny siedzenia czternastu osób bez brania! Ach te ryby i ich kaprysy.